Jak wyglądało życie w Albanii?

Wolna. Dzieciństwo i koniec świata w Albanii (tania książka) Lei Ypi jest książką autobiograficzną o dorastaniu w Albanii, jedynym ateistycznym państwie na świecie, gdzie nie istniały kościoły, cerkwie, meczety. Książka ukazuje życie w komunistycznej Albanii w drugiej połowie XX wieku oraz w okresie transformacji, czyli w latach 90-tych XX wieku.

Kim jest autorka?

Lea Ypi to albańska pisarka urodzona w 1979 roku. Studiowała na  Uniwersytecie La Sapienza w Rzymie, obecnie wykłada filozofię w London School of Economics. Autobiograficzna książka “Wolna…” przyniosła jej wiele nagród.

Życie w Albanii

Albania po wojnie przystąpiła do bloku wschodniego, była członkiem Układu Warszawskiego, z którego wystąpiła w 1968 roku. Rodzice Lei, autorki wspomnień, byli wcześniej muzułmanami, jednak od 1967 roku zakazano w Albanii wszelakich praktyk religijnych, a kościoły przemieniono w muzea, sale gimnastyczne i inne budynki użyteczności publicznej. Zabroniono Albańczykom wyjazdów zagranicznych.

Lea urodziła się w takiej rzeczywistości. Religia, Bóg, wiara, życie po śmierci to były dla niej puste słowa. Bogiem był Hodża, wujek Enver, jak o nim mówiły nauczycielki w przedszkolu. Jego śmierć w 1985 roku była katastrofą. Lea wspomina, że jego zdjęcie, wycięte z książki, chciała powiesić sobie nad łóżkiem.

Czym jest wolność?

Lei i jej rówieśnikom wpajano, że żyją w wolnym kraju. Wolnym od zabobonów, przesądów i religijnych dogmatów. Jak rzeczywiście wyglądała wolność w państwie Hodży, gdzie rodzice nawet przed własnymi dziećmi musieli ukrywać, że są wierzący, gdzie obywatele byli niewolnikami Partii, przekonać się można, czytając książkę Lei Ypi.

Okres transformacji

To były trudne czasy w każdym państwie bloku wschodniego. Zachłyśnięcie się wolnością, otwarcie a zachód, a z drugiej strony upadający przemysł, opustoszałe fabryki. Pierwsze wolne wybory, ale i zagubienie ludzi, którzy dotychczas szli jedyną słuszną drogą wytyczoną przez wodza. Dopiero wówczas na jaw wyszło wiele sekretów rodzinnych, nikt już ludziom nie krępował języków. Lata, w których dojrzewała autorka, na zawsze odcisnęły się na każdym mieszkańcu Albanii, żyjącym w tym czasie. W kraju, w którym dopiero w połowie lat dziewięćdziesiątych pozwolono mieszkańcom na posiadanie prywatnych samochodów, a bunkry są wszechobecne.

Książka Lei Ypi pomaga ludziom innych krajów zrozumieć dzisiejszą Albanię, bez znajomości pewnych faktów jest to prawie niemożliwe.

https://www.youtube.com/watch?v=Uvk4Gwkevx8